Personalizacja w marketingu
Jak to mówią - "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Podobnie jest z przekazem marketingowym, który skierowany do wszystkich, z dużym prawdopodobieństwem nie przemówi do nikogo, albo jedynie do niewielkiego odsetka adresatów. Warto wiedzieć, że branża marketingowa cechuje się obecnie nie tylko zwiększonymi możliwościami, jakie stoją przed marketingowcami, ale także znacznie podniesionymi wymaganiami konsumentów, którzy już dawno przestali zadowalać się uniwersalnymi przekazami. Co ciekawe, personalizacja w marketingu (bo o niej tutaj mowa) to już kolejny rok z rzędu wskazywany przez ekspertów trend, który najwyraźniej przestaje być modą i chwilowym wymysłem, a staje się standardem i elementem obowiązkowym skutecznego marketingu.
Idealne dopasowanie
Personalizacja w marketingu może przyjmować bardzo różne formy. Ogólnie rzecz ujmując, jest to formułowanie przekazów w taki sposób, aby jak najskuteczniej przemawiały one do konsumenta. Oczywiście już dawno przestało to oznaczać jedynie dodanie imienia adresata do maila z ofertą, który wyląduje w jego skrzynce (mimo że na pewno wciąż jest to mile widziane). Istotniejsze jest to, aby oferta, którą otrzymuje, świetnie trafiała w jego potrzeby, a produkt wpasował się w jego preferencje. Można powiedzieć, że widząc taki przekaz, konsument powinien pomyśleć "skąd oni wiedzieli?". Przygotowanie tego typu oferty wymaga nieco więcej zaangażowania, niż stworzenie przekazu, który pozornie będzie nadawał się dla wszystkich, ale znacznie zwiększa szanse na to, że wiadomość zostanie przyjęta przez klienta z większym entuzjazmem, a co za tym idzie, rzeczywiście doprowadzi do zakupu. Szczególnie w czasach, gdy natłok informacji, jakie trafiają do przeciętnego konsumenta jest ogromny, a ilość wiadomości reklamowych, jakie otrzymuje on każdego dnia, może skutecznie zniechęcić go do bliższego zapoznania się z którąkolwiek.
Bezcenne informacje
Skąd pozyskiwać informacje, które pozwolą nam na spersonalizowanie wiadomości? Na przykład bezpośrednio od klientów, przynajmniej tych, którzy są skłonni do podzielenia się z nami swoimi preferencjami oraz danymi na swój temat (takimi jak płeć, wiek i inne). Można je pozyskać na przykład za pomocą formularza umieszczonego na stronie. Drugą metodą może być zbieranie informacji w sposób, który dla konsumentów nie będzie widoczny – poprzez obserwowanie ich zachowań na naszej stronie internetowej. Można założyć, że im więcej danych zbierzemy, tym dokładniej będziemy mogli spersonalizować nasz przekaz. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy umieli je we właściwy sposób wykorzystać.
Jakie są korzyści?
Po pierwsze zwiększamy prawdopodobieństwo tego, że konsument zdecyduje się właśnie na naszą ofertę i dokona zakupu. A zwiększanie sprzedaży jest, jak wiadomo nadrzędnym celem każdej firmy. Po drugie poczuje się on doceniony, otrzymując przesyłkę, w której znajdzie dokładnie to, czego szuka, lub co go zainteresuje. Pozwoli to na zacieśnienie więzi między firmą a klientem. Budowanie lojalności i pozytywnych skojarzeń bardzo procentuje w przyszłości. Podsumowując, można z całą pewnością stwierdzić, że umiejętna personalizacja przekazów przynosi korzyści zarówno firmie, jak i klientom.