brief-wypelnienie

Brief kluczem do udanej współpracy?

Zakłada się, że w agencjach, które oferują copywriting czy tworzenie stron internetowych pracują osoby kreatywne, z rozwiniętym zmysłem estetycznym i oczywiście, jeśli mamy do czynienia z profesjonalistami to najczęściej tak jest. Jednak jak to mówią „z pustego to i Salomon nie naleje”, więc nawet najbardziej twórcza osoba nie stworzy czegokolwiek, jeśli nie posiada chociażby podstawowych informacji i nie zna oczekiwań, jakie są przed nią stawiane. Działanie „na czuja” i próba wpasowania się w gust klienta bez wytycznych mogą być naprawdę bardzo ciężkie, istnieją bowiem takie informacje, których osoba realizująca projekt nie jest w stanie się domyślić, a jak potem często się okazuje mają one kluczowe znaczenie dla realizacji projektu. Jak więc uchronić się przed niezrozumieniem, niekończącymi się poprawkami i niezadowoleniem? Odpowiedzią na to pytanie jest brief marketingowy, który w dużym uproszczeniu jest zbiorem informacji, jakie agencja realizująca projekt powinna posiadać przed przystąpieniem do pracy. I właściwie bez znaczenia jest to, czy zlecenie dotyczy stworzenia strony internetowej czy na przykład napisania tekstów na już istniejącą. Nikt nie oczekuje od klienta opracowania kilkustronicowego dokumentu, zawierającego jakieś niestworzone dane jednak dobrze, gdyby firma potrafiła w jasny i merytoryczny sposób przekazać informacje, które sprawią, że współpraca będzie bardziej owocna niż w przypadku zdawkowego potraktowania tematu.

Przedstaw się

Jeśli zlecasz profesjonalistom napisanie tekstów na stronę internetową, na przykład swojego salonu urody, to oczywiście możesz mieć pewność, że na podstawie swojej własnej wiedzy lub doświadczeń będą potrafili oni napisać tekst, który będzie prezentował się dobrze, ale najprawdopodobniej umieszczony na stronie jakiegokolwiek innego salonu również wkomponowałby się tam idealnie, a przecież chyba nie o to chodzi, w końcu mówi się „wyróżnij się, albo zgiń”. Brief marketingowy może być bardziej rozbudowany lub oszczędny, jednak są takie informacje, które muszą się w nim znaleźć. Pierwszym, oczywistym punktem jest to, jakiej firmy właściwie dotyczy zlecenie. I tych, którzy mogliby sobie pomyśleć „no przecież w tytule wiadomości jest, że chodzi o salon urody” zapewniamy, że ilość informacji przełoży się na jakość tekstu. Jeśli Twoja firma powstała z konkretną misją lub z jakiejś niezwykłej przyczyny to gwarantujemy, że czytelnik się tym zainteresuje i nie skończy zapoznawania się z tekstem po drugiej linijce. Wiemy już kto, teraz wypadałoby dowiedzieć się co. Powiedz, co sprzedajesz lub oferujesz i nie chodzi tutaj tylko o wskazanie na „manicure” ale także powiedzenie co tak naprawdę sprzedajesz pod nim – czy ma to być chwila luksusu, na którą nie każdy może sobie pozwolić czy może odskocznia od obowiązków dla każdej aktywnej kobiety. Ten punkt wiąże się niejako z grupą docelową, w końcu nikt nie wie lepiej od Ciebie, kto jest lub kto chciałbyś, żeby był klientem Twojego salonu urody. Właściwie najistotniejszym z punktów każdego zlecenia jest cel, w tym przypadku na przykład to, w jaki sposób chcesz być postrzegany przez użytkowników, którzy trafią na Twoją stronę internetową i zapoznają się z nią. Kluczowa może okazać się tutaj tożsamość biznesowa, czyli Twoje wyobrażenie na temat tego, jak chciałbyś być postrzegany przez otoczenie, według mnie jest to jeden z czynników warunkujących powodzenie firmy. W końcu, jeśli sam nie będziesz wiedział, jak chcesz być widziany, to można stwierdzić, że wszystkie Twoje działania będą bezcelowe.

Szczęśliwe zakończenie

Oczywiście każdy, kto świadomie prowadzi swoją firmę, będzie w stanie bez problemu napisać brief marketingowy, który przekaże zleceniobiorcy wszystkie informacje, które sprawią, że efekt współpracy będzie satysfakcjonujący. Konieczność domyślania się nie sprzyja żadnym relacjom, zdecydowanie lepszym wyjściem jest mówienie o tym, czego się oczekuje. Oczywiście, że poprawki są nieuniknione a koncepcja w trakcie realizacji może ulec zmianie, ale warto pamiętać, że odpowiednie informacje w połączeniu z inwencją mogą przynieść spektakularne efekty. W większości przypadków zdecydowanie lepsze niż działanie „po omacku”.

font-czcionka

Font, czcionka, krój pisma – jak się nie pogubić?

Mówi się, że słowa mają moc. Jest w tym dużo prawdy. A czy ich moc może zależeć od tego, jak „wyglądają”? Wyobraź sobie, że wybierasz towarzystwo ubezpieczeniowe i w poszukiwaniu tego odpowiedniego trafiasz na stronę internetową przedsiębiorstwa X, które na wstępie zapewnia, że „dziesięcioletnie doświadczenie oraz zaufanie wielu Polaków stanowi gwarancję satysfakcję ze świadczonych usług…” a to wszystko napisane Comic Sans. Widać więc, że nie zawsze liczy się tylko treść, sposób, w jaki jest zaprezentowana, też odgrywa sporą rolę. Osłabienie komunikatu złym doborem fontu to tylko jedno z zagrożeń. Kolejnym bowiem jest przekombinowanie, czyli taki dobór kroju pisma, który sprawi, że tekst jest nieczytelny. W gąszczu ogólnodostępnych czcionek łatwo jest się zagubić i doprowadzić do sytuacji, że przekombinowany font będzie skutecznie utrudniał czytanie tekstu lub w skrajnych przypadkach zupełnie uniemożliwiał jego rozszyfrowanie.

Font a czcionka

Na początek teoria. A więc czym się różni font od czcionki i dlaczego, mimo że te dwa pojęcia są często używane zamiennie, nie są tym samym? Czcionkę wynaleziono w XI wieku, określa się nią metalowy element, na którym znajduje się wypukły znak, który odbity na papierze zostawia literę. Font to pojęcie już bardziej współczesne, oznaczające zestaw czcionek w formie elektronicznej. Gwoli jeszcze dokładniejszej specyfikacji, to, co potocznie nazywane jest przez nas czcionką i co można określić jako wygląd liter to tak właściwie krój pisma. Wśród krojów pisma, których jak wiadomo jest wiele, można wyróżnić pewne grupy, które połączone są pewnymi wspólnymi cechami (na przykład litery zakończone prosto lub podobieństwo do pisma odręcznego). Wybór fontów jest ogromny, każdy znajdzie taki, który po pierwsze będzie mu się podobał, po drugie będzie pasował do charakteru działalności, a po trzecie będzie dobrze prezentował się na stronie internetowej, ulotkach, czy innych środkach przekazywania komunikatów. Jednak nawet jeśli spełni wszystkie nasze oczekiwania, to nie mamy gwarancji, że nie znajdzie się na 100 innych stronach internetowych. W obawie przed taką sytuacją można uciec się do pomysłu, który wznosi podejście do fontu na wyższy poziom. Możemy zlecić profesjonalistom stworzenie naszego własnego kroju pisma. Taki zabieg sprawie, że identyfikacja wizualna firmy przestanie ograniczać się do kolorów i unikatowego loga, ale poszerzy się o charakterystyczny krój pisma. Na wspomniane działanie zdecydował się między innymi PKO Bank Polski, który jako pierwsze tak duże przedsiębiorstwo posiadło własny font. Jego ocena pod względem czytelności czy „ładności” jest sprawą indywidualną, ale trzeba przyznać, że krój jest na tyle specyficzny, że każde bystre oko skojarzy go z PKO.

Dobry wybór

Oczywiście, że najprawdopodobniej żaden posiadacz małej, lokalnej firmy nie będzie inwestował dodatkowych pieniędzy w projektowanie wyjątkowego kroju pisma. Nie jest to konieczne. Warto jednak podczas wyboru fontu na stronę internetową, ulotki czy wizytówkę zadbać o to, aby prezentował się on w sposób świadczący o naszym profesjonalizmie. Kolejną ważną kwestią jest spójność, czyli dopasowanie go tak, aby tworzył spójną całość z innymi elementami identyfikacji wizualnej czy całym projektem strony www. Ostatnią, ale równie ważną, jak poprzednie sprawą jest to, aby font umożliwiał odbiorcom swobodne przeczytanie tekstu. O ile w niektórych sytuacjach nietypowy font ma za zadanie zaintrygować i zaciekawić czytelnika, tak przy dłuższych tekstach, czysto informacyjnych, najprawdopodobniej nie będzie tracił on czasu na rozszyfrowanie znaków, których na pierwszy rzut oka nie jest w stanie rozczytać.

opakowanie-na-produkty-projekt

Opakowanie ma znaczenie

Czasy, w których opakowanie było tylko elementem koniecznym do zabezpieczenia zawartości, już dawno minęły. Ciągle pełni wszystkie funkcje, które spełniało od zarania dziejów, jednak jego znaczenie bardzo wzrosło, a zadania przez nie realizowane zostały zdecydowanie poszerzone. Na chwilę obecną jest świetnym nośnikiem przekazu marketingowego i stanowi „arenę”, na której miejsce ma zacięta konkurencja. Kreatywność nie zna granic a opakowanie to świetne pole do popisu. Ciekawy projekt graficzny przyciągnie uwagę klienta.

Praktyczne i oryginalne

Nawet najbardziej szalony wizjoner podejmujący się zaprojektowania opakowania na cokolwiek powinien podczas procesu tworzenia mieć w głowie podstawowe funkcje, które ono spełnia. Marketingowy wymiar opakowania nie może uniemożliwić mu spełniania szeregu innych prostych zadań. Opakowanie ma przede wszystkim chronić i umożliwiać transport produktu. Pamiętajmy, że najprawdopodobniej żaden pracownik supermarketu nie będzie obchodził się z naszym produktem jak z jajkiem, powinno być ono zatem wytrzymałe i w kształcie, który pozwoli na jego korzystną ekspozycję na półkach sklepowych. Poza tym opakowanie stanowi swego rodzaju tablicę informacyjną, są takie wiadomości, których każdy użytkownik wymaga, i które muszą zostać zamieszczone na opakowaniu. Kolejnym ważnym aspektem jest łatwość utylizacji opakowania, no chyba, że nie będzie to konieczne, bo na przykład pozwolimy użytkownikowi na jego dalsze wykorzystanie. Nie zapominajmy o tym, że opakowanie musi być funkcjonalne, szczególnie jeżeli mowa o produkcie, który w opakowaniu pozostanie i będzie towarzyszył użytkownikowi na co dzień. Jeżeli każdego ranka taka osoba będzie rozpoczynała dzień od próby swoich nerwów przy wydostaniu na przykład torebki z herbatą z opakowania, to możemy mieć pewność, że przy kolejnych zakupach przypomni sobie o granicy cierpliwości i drugi raz po nie już nie sięgnie. Jeżeli już upewnimy się, że opakowanie chroni zawartość, informuje o tym, o czym powinno, jest bezproblemowe w użytkowaniu i w swoim drugim życiu nie będzie szkodziło środowisku to możemy puścić wodzę fantazji. Po co? Głównie po to, żeby ktoś w ogóle nasz produkt zauważył. Konkurencja jest ogromna a sklepowe półki bardzo długie. Jeśli ktoś planuje zakup produktu, spośród takich, z którymi wcześniej nie miał bezpośredniej styczności to oczywiste jest, że nie będzie kierował się doświadczeniem, bo go nie posiada. Jeśli konsument ma swoje ulubione wafelki, które zajada od dzieciństwa to najprawdopodobniej gdyby któregoś dnia podczas wizyty w sklepie dowiedział się, że producent z niewiadomych względów zaczął sprzedawać je zawinięte w folie spożywczą zabezpieczoną taśmą klejącą, i tak wziąłby je z półki (zakładając oczywiście pewność, że w środku znajdzie dokładnie te same wafelki). Jednak podczas dokonywania wyboru dotyczącego produktu, którego wcześniej nie używaliśmy decyzję oprzemy na naszej ocenie tego, co widzimy, czyli opakowania. Zasadniczym więc zadaniem opakowania jest jego wyróżnienie się na tle opakowań wszystkich komplementarnych produktów. A kiedy już opakowanie zwróci uwagę klienta należy zadbać, aby zakomunikowało to, co skłoni go do zakupu. Kolory, czcionka, grafiki, materiał… należy zdać sobie sprawę z tego, że wszystkie te elementy podświadomie przekazują konsumentowi informacje na temat jakości i klasy produktu czy nawet tego, czy jest on smaczny. Oryginalne opakowanie może być impulsem do zakupu dla Klienta, który uzna, że będzie ono idealnie komponowało się na jego półce. Oczywiście projektując opakowanie żelu pod prysznic, nie jesteśmy w stanie przewidzieć koloru płytek w łazience osoby, której chcielibyśmy go sprzedać ale możemy mieć pewność, że nietuzinkowy design zwiększy szanse na to, że właśnie nasz produkt wybierze. Oczywiście w tym wszystkim jest jeszcze jedna niezwykle ważna rzecz – poinformowanie konsumenta o tym, jaką markę kupuje. Zadbajmy o to, aby logo oraz nazwa marki była łatwo dostrzegalna na opakowaniu, na wypadek, gdyby zachwycony produktem Klient chciał ponownie sięgnąć po nasz wyroby.

Pomysłowość w cenie

Stwierdzenie, że w projektowaniu opakowania ogranicza nas tylko wyobraźnia jest zdecydowanie zbyt daleko idące. Oprócz wcześniej wspomnianych warunków, które muszą zostać spełnione jest jeszcze jeden wymiar – ekonomiczny. Mimo dostępności bardzo wielu technologii i szerokiego wachlarza możliwości należy pamiętać, że nie wszystko się opłaca. Wydruki niektórych opakowań mogą okazać się nie ekonomiczne. Mało kto kupi masło za cenę dwukrotnie wyższą niż zwykle tylko dlatego, że zachwycający design będzie pięknie komponował się we wnętrzu lodówki.

infografika-tworzenie-projektu

Infografika – szybka komunikacja z Klientem

Łatwiej przychodzi nam odbieranie obrazów niż tekstu. Nie od dzisiaj wiadomo, że między innymi w reklamie, większą skutecznością cechują się przekazy opatrzone fotografią albo grafiką, lub nawet takie, które składają się wyłącznie z nich. Dodatkowo większość ludzi to wzrokowcy, a co za tym idzie wszystko, co mogą „obejrzeć” zostanie przez nich lepiej zapamiętane niż to, co mogą tylko przeczytać. Co zatem zrobić, kiedy mamy do przekazania informacje, które ujęte w zwykły, ciągły tekst najprawdopodobniej nie zainteresowałyby odbiorców, lub po prostu byłyby trudne do zrozumienia i ciężkie w odbiorze. Wtedy z pomocą przychodzi nam infografika, czyli forma, która polega na prezentacji informacji w sposób łączący ze sobą tekst i elementy wizualne. A kiedy już uznaliśmy, że infografika to idealny sposób na przedstawienie informacji, na których przekazaniu nam zależy powinniśmy podjąć się jej wykonania z głową, aby na końcu naszej pracy nie okazało się, że wygląda tak, że sami nie wiemy o co chodzi, a co dopiero jej docelowi odbiorcy, którzy nie do końca muszą znać się na rzeczy, a przecież zależy nam na tym aby odebrali wszystko we właściwy sposób. Jeśli będziemy trzymać się kilku zasad prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu zdecydowanie wzrośnie.

A więc po kolei

Uznałeś, że infografika ładnie wygląda i będzie uatrakcyjniała wygląd Twojego firmowego profilu facebook? To świetnie, ale pamiętaj, że liczy się też treść, właściwie to jest ona najważniejsza, bo nawet najładniejszy obrazek zawierający nieskładne albo po prostu nieprzydatne informacje nie spełni swojego zadania. Dlatego przed podjęciem pracy zbierz informacje i upewnij się, że przekażą to, co powinny i co miałeś na myśli. Kolejny krok to już działanie, nawet jeśli nie jesteś ekspertem w obsłudze bardziej zaawansowanych programów graficznych z łatwością znajdziesz w sieci strony, które w prosty sposób umożliwią Ci stworzenie tego typu grafiki. Teraz możesz wykazać się kreatywnością. Możliwości doboru układu, elementów graficznych, czcionki i kolorów jest wiele, w łatwy więc sposób wyróżnisz te informacje, które są najważniejsze i zwrócisz na nie uwagę odbiorcy. Warto pamiętać o tym, że infografika powinna być przejrzysta i czytelna. Wymyślne czcionki i krzykliwe kolory najprawdopodobniej przyciągną wzrok, ale na pewno nie zachęcą do zagłębiania się w treść. Kiedy już zakończysz proces tworzenia infografiki upewnij się, że nie wkradły się do niej żadne błędy, ortograficzne, merytoryczne, gramatyczne – w profesjonalnie wykonanej infografice nie ma na nie miejsca. Spójrz na nią z dystansu i sam oceń czy prezentuje się tak, jakbyś tego chciał. Najlepiej pokaż ją innej osobie i poproś o opinię, po tym jak sam oglądałeś ją przez dłuższy czas na ekranie komputera możesz być niezdolny do obiektywnej oceny lub wyłapania pewnych błędów. Jeśli upewniłeś się, że wszystko jest w porządku to brawo. Infografika jest gotowa!

Wykorzystać potencjał

Skoro już wiemy co to jest infografika i jak powinien wyglądać proces jej tworzenia to warto zastanowić się, do czego tak naprawdę możemy ją wykorzystać. A możliwości jest wiele. Za pomocą inforgrafiki z powodzeniem możemy zaprezentować produkt, który posiadamy w swojej ofercie. Przedstawienie jego właściwości, cech czy zastosowania w takiej formie zdecydowanie lepiej trafi do odbiorców niż „suchy tekst”. Jeśli chcemy dać się lepiej poznać Klientom możemy przedstawić na infografice wiadomości dotyczące naszej firmy lub na przykład przedstawić naszą historię. Może to być także dobry pomysł na przedstawienie aktualnie prowadzonych w naszej firmie działań oraz promowanie podejmowanych przez nas inicjatyw. Stworzenie infografiki wymaga od nas więcej pracy niż napisanie tekstu, który przecież zawierałby dokładnie takie same informacje. Jeśli jednak zależy nam na wzbudzeniu zainteresowania naszych odbiorców warto włożyć w przekazywanie treści trochę wysiłku.

blog-agencja-interaktywna-szablon-allegro

Szablon allegro – po co i dla kogo?

Minęły już czasy gdzie aukcje na popularnym serwisie internetowym wyglądały brzydko, mało zachęcająco do zakupu a każdy sprzedawca z wygody posługiwał się tym samym szablonem. E-zakupy stały się bardzo popularne, coraz więcej ludzi szuka różnych produktów w internecie, a dla przedsiębiorców jest to świetny sposób zaprezentowania swojej oferty bez konieczności wynajęcia drogiego lokalu oraz zatrudnienia personelu. Wniosek nasuwa się sam – jest to po prostu tańsze. Ostra konkurencja sprawiła, że trzeba wyróżnić się z tłumu. Bo ceny jak wiemy bywają najniższe na rynku i ciężko już zejść poniżej progu opłacalności.

Wyróżnij się wyglądem

Są różne sposoby na przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Najlepiej zachęcić klienta profesjonalnie przygotowanym projektem graficznym. Elementy powinny być przemyślane i ułożone w sposób atrakcyjny. Grafika powinna być przyjemna w odbiorze, nie mdła ale też nie krzykliwa, taka, która męczyłaby oczy. Oprócz aspektów związanych z wizualną stroną naszego szablonu warto zwrócić uwagę na to aby był intuicyjny oraz prezentował wszystkie potrzebne informacje w sposób przejrzysty i łatwo dostępny. Dobry szablon aukcyjny powinien zawierać:

  • dane kontaktowe,
  • sposoby wysyłki,
  • czas realizacji,
  • krótki regulamin (np. z reklamacjami czy terminami zwrotu),
  • jeżeli istnieje możliwość odbioru osobistego – napiszmy o tym.

Jeżeli wszystko co zostało wspomniane wyżej brzmi dla Ciebie logicznie i myślisz sobie: „właśnie tak bym sobie to wyobrażał!” to świetnie. Ale co w sytuacji kiedy sam nie jesteś w stanie zająć się przygotowaniem idealnego szablonu allegro? Czy to ze względu na brak umiejętności technicznych, czy z powodu innych czynników. Wtedy warto oddać to zadanie osobom, co do których możesz mieć pewność, że posiadają doświadczenie w tej kwestii i zajmą się tym profesjonalnie – na przykład nam.

Jak sprzedawać więcej?

Najważniejsze i najtrudniejsze w dzisiejszych czasach to zdobycie zaufania potencjalnego klienta. Aukcja powinna wyglądać profesjonalniej – każdy oczekuje jakości a nie tylko niskiej ceny. Szablony, które są niedopracowane, albo „zrobione na szybko” tracą potencjalnych klientów. Warto raz a dobrze zadbać o swój wizerunek na portalu aukcyjnym. To się opłaca!

blog-agencja-interaktywna-wizytowka-firmowa

Wizytówka – mała wielka rzecz

Możesz traktować ją jako kawałek papieru z danymi Twojej firmy. Bo rzeczywiście, wizytówka pełni funkcję informacyjną. Ale, jeśli dostrzeżesz jej potencjał, może stać się dla Ciebie czymś znacznie więcej. Wabikiem, wyznacznikiem, elementem profesjonalnej komunikacji, marketingową perełką.

A jaką wizytówkę Pan/Pani chce mieć?

Słysząc to pytanie klienci odpowiadają najczęściej „no taką zwyczajną, jak to wizytówka”. I jeśli trafią na zwyczajną firmę, otrzymają zwyczajną wizytówkę. Ani ona ładna nie jest, ani nie zachęca do zatrzymania na niej wzroku, ani nie podkreśla charakteru firmy. W takim wypadku równie dobrze mogliby zapisać nazwę firmy, wraz z kontaktem na kartce, wyjdzie właściwie na to samo. Ale przecież to nie o to w tym chodzi. Dlatego Ty zamawiając własną wizytówkę bądź świadomy tego, czym może stać się dla Ciebie. Wymagaj niebanalnego projektu graficznego, perfekcji wykonania, czegoś, co Ciebie zachwyci. Nie powierzaj tego zadania komuś, kto będzie od Ciebie wymagał dokładnych specyfikacji. W umysłach ludzi z pasją – takich jak my – już podczas rozmowy z Tobą tworzy się wizja, i zalążek projektu, który zostanie dopracowany w taki sposób aby końcowym efektem zachwycić!

Cechy dobrej wizytówki

Nie każda jest dobra. I to nie podlega dyskusji. Są takie, które oglądamy bez żadnych emocji a później chowamy i nie pamiętamy nawet gdzie są. Tymczasem wizytówka firmowa powinna być ciekawa, robiąca dobre wrażenie, zapadająca w pamięć. Powinna być przede wszystkim pomysłowa. Tu liczy się POMYSŁ! Szablony i wzory idą w kąt. Nasz wzrok jest nimi znudzony. Musi być nuta świeżości, do której współczesny człowiek tęskni. Ten pomysł musi iść w parze z czytelnością i atrakcyjnością. Odpowiedni dobór kolorów, układ treści – tu każdy element jest ważny.

Jakość, jakość i jeszcze raz jakość

Tylko właściwie, dlaczego? Ano dlatego, że jak Cię widzą, tak Cię piszą! Przez pryzmat tego, co pozostawiasz po sobie, łącznie z dobrym wrażeniem i swoją wizytówką tworzy się wokół Ciebie pewne wyobrażenie. Jeśli wizytówka będzie brzydka, druk będzie się ścierał a rogi szybko zaczną rozdwajać czy giąć – to w oczach klienta czy kontrahenta staniesz się szybciej fleją, nie dbającą o jakość, niż partnerem, z którym chcieliby współpracować.

Mała wizytówka to wielka siła przebicia wśród konkurencji. Pod warunkiem tylko, że jest pomysłowa, ciekawa, budząca pozytywne emocje i profesjonalnie przygotowana.

blog-agencja-interaktywna-sztuka-projektowania

Sukces grafiką narysowany, czyli o sztuce skutecznego projektowania

Niektórzy uważają, że sukces można napisać. A my? My uważamy, że można go narysować. I za chwilę udowodnimy Ci, że nasze przekonanie nie jest wyssane z palca.

Decyzje zapadają w ułamkach sekund!

Wyobraź sobie, że na dwóch talerzach dostajesz dwie zupełnie inaczej podane jajecznice. Jedna jest kolorowa, wyrazista, elegancko wygląda. Druga kojarzy Ci się z męką po imprezie. Którą wybierzesz? Ile czasu będziesz potrzebować, aby się zdecydować? No właśnie. Bo tym, co wpływa na naszą decyzję jest nasze poczucie estetyki. Zanim o nim w ogóle pomyślisz, Twój mózg już dawno podejmie decyzję. Dokona selekcji, co według niego jest ładne, a co brzydkie i w ułamkach sekund zdecyduje, po który talerz sięgniesz.

Tak samo jest w reklamie

O tym, czy wywoła pozytywne emocje, czy zostanie dobrze odebrana i zapamiętana, decydują pierwsze sekundy, w których odbiorca ma z nią kontakt. Albo się podoba, albo nie. I dlatego właśnie, tak ważny jest tu aspekt estetyczny. A graficy przestają być zwykłymi kreślarzami i stają się projektantami pozytywnych emocji. I to jest sztuka skutecznego projektowania. Każdy projekt graficzny powinien przyciągać uwagę odbiorcy i skłaniać do wykonania danej akcji (np. zakupu produkty czy skorzystania z oferowanej usługi).

Sztukę uprawiają tylko artyści

Nie pseudoartyści, którzy nie mają w sobie poczucia estetyki. Dlatego też nie każda grafika jest skuteczną. Ulotki, bez dokładnego zapoznania się z nimi lądują w koszu. Strony internetowe zaraz po otwarciu są zamykane. Bilbordy, czy potykacze denerwują. A reklama zamiast być inwestycją, staje się sposobem na generowanie dodatkowych kosztów.

Sztuka projektowania …

… czyli tworzenia skutecznej grafiki to kwestia nieprzeciętnego talentu, kreatywności, poczucia smaku, a także znajomości ludzkiej psychiki. Gdy projektant łączy w sobie te cechy, a do tego z pasją podchodzi to tworzenia nowych graficznych kreacji, powstający przekaz reklamowy jest skuteczny. A skuteczna reklama internetowa to połowa sukcesu!

Reklamę nie bez przyczyny nazywa się dźwignią handlu. Aby jednak dźwignia ta miała siłę wynieść produkty, czy usługę ponad konkurencję, musi być dobrze zaprojektowana.