infografika-tworzenie-projektu

Infografika – szybka komunikacja z Klientem

Łatwiej przychodzi nam odbieranie obrazów niż tekstu. Nie od dzisiaj wiadomo, że między innymi w reklamie, większą skutecznością cechują się przekazy opatrzone fotografią albo grafiką, lub nawet takie, które składają się wyłącznie z nich. Dodatkowo większość ludzi to wzrokowcy, a co za tym idzie wszystko, co mogą „obejrzeć” zostanie przez nich lepiej zapamiętane niż to, co mogą tylko przeczytać. Co zatem zrobić, kiedy mamy do przekazania informacje, które ujęte w zwykły, ciągły tekst najprawdopodobniej nie zainteresowałyby odbiorców, lub po prostu byłyby trudne do zrozumienia i ciężkie w odbiorze. Wtedy z pomocą przychodzi nam infografika, czyli forma, która polega na prezentacji informacji w sposób łączący ze sobą tekst i elementy wizualne. A kiedy już uznaliśmy, że infografika to idealny sposób na przedstawienie informacji, na których przekazaniu nam zależy powinniśmy podjąć się jej wykonania z głową, aby na końcu naszej pracy nie okazało się, że wygląda tak, że sami nie wiemy o co chodzi, a co dopiero jej docelowi odbiorcy, którzy nie do końca muszą znać się na rzeczy, a przecież zależy nam na tym aby odebrali wszystko we właściwy sposób. Jeśli będziemy trzymać się kilku zasad prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu zdecydowanie wzrośnie.

A więc po kolei

Uznałeś, że infografika ładnie wygląda i będzie uatrakcyjniała wygląd Twojego firmowego profilu facebook? To świetnie, ale pamiętaj, że liczy się też treść, właściwie to jest ona najważniejsza, bo nawet najładniejszy obrazek zawierający nieskładne albo po prostu nieprzydatne informacje nie spełni swojego zadania. Dlatego przed podjęciem pracy zbierz informacje i upewnij się, że przekażą to, co powinny i co miałeś na myśli. Kolejny krok to już działanie, nawet jeśli nie jesteś ekspertem w obsłudze bardziej zaawansowanych programów graficznych z łatwością znajdziesz w sieci strony, które w prosty sposób umożliwią Ci stworzenie tego typu grafiki. Teraz możesz wykazać się kreatywnością. Możliwości doboru układu, elementów graficznych, czcionki i kolorów jest wiele, w łatwy więc sposób wyróżnisz te informacje, które są najważniejsze i zwrócisz na nie uwagę odbiorcy. Warto pamiętać o tym, że infografika powinna być przejrzysta i czytelna. Wymyślne czcionki i krzykliwe kolory najprawdopodobniej przyciągną wzrok, ale na pewno nie zachęcą do zagłębiania się w treść. Kiedy już zakończysz proces tworzenia infografiki upewnij się, że nie wkradły się do niej żadne błędy, ortograficzne, merytoryczne, gramatyczne – w profesjonalnie wykonanej infografice nie ma na nie miejsca. Spójrz na nią z dystansu i sam oceń czy prezentuje się tak, jakbyś tego chciał. Najlepiej pokaż ją innej osobie i poproś o opinię, po tym jak sam oglądałeś ją przez dłuższy czas na ekranie komputera możesz być niezdolny do obiektywnej oceny lub wyłapania pewnych błędów. Jeśli upewniłeś się, że wszystko jest w porządku to brawo. Infografika jest gotowa!

Wykorzystać potencjał

Skoro już wiemy co to jest infografika i jak powinien wyglądać proces jej tworzenia to warto zastanowić się, do czego tak naprawdę możemy ją wykorzystać. A możliwości jest wiele. Za pomocą inforgrafiki z powodzeniem możemy zaprezentować produkt, który posiadamy w swojej ofercie. Przedstawienie jego właściwości, cech czy zastosowania w takiej formie zdecydowanie lepiej trafi do odbiorców niż „suchy tekst”. Jeśli chcemy dać się lepiej poznać Klientom możemy przedstawić na infografice wiadomości dotyczące naszej firmy lub na przykład przedstawić naszą historię. Może to być także dobry pomysł na przedstawienie aktualnie prowadzonych w naszej firmie działań oraz promowanie podejmowanych przez nas inicjatyw. Stworzenie infografiki wymaga od nas więcej pracy niż napisanie tekstu, który przecież zawierałby dokładnie takie same informacje. Jeśli jednak zależy nam na wzbudzeniu zainteresowania naszych odbiorców warto włożyć w przekazywanie treści trochę wysiłku.

merchandising

Merchandising – (nie)szkodliwa manipulacja

Wchodzimy do sklepu, nie mamy listy zakupów, bo przecież potrzebujemy tylko czegoś do picia i jogurt na kolację. Po 20 minutach czekamy przy kasie z koszykiem pełnym zakupów, najprawdopodobniej połowa z tych rzeczy akurat wcale nie jest nam potrzebna, a bez drugiej połowy też moglibyśmy się obejść. Mogłoby się wydawać, że po prostu w drodze do sklepu i podczas chodzenia po nim przypomniało nam się czego potrzebujemy oprócz tych dwóch produktów. Niekoniecznie. Skłonienie klientów do zakupu, tak aby nawet nie zdawali sobie z tego sprawy to nielada sztuka a jednym ze sposobów na dokonanie tego jest odpowiednie „podanie” im tego, co chcemy sprzedać. W najprostszym ujęciu merchandising to takie zagospodarowanie powierzchni sprzedażowej, które sprawi, że poruszający się po niej konsumenci kupią więcej lub wybiorą konkretne produkty. Aby działania podejmowane w tym zakresie były skuteczne, niezbędne jest dobre poznanie zachowań ludzkich oraz tego, czym się kierują. Podobnie jest w sklepach internetowych.

Pośrodku, po prawej – biorę!

Co statystyczny klient sklepu kupuje najczęściej? Jeśli mielibyśmy wskazać jeden konkretny produkt pewnie byłby to chleb, śniadanie jemy w końcu codziennie. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się czemu w hipermarketach dział z pieczywem znajduje się na szarym końcu to już wiecie, po to aby zapewnić Wam pełną wrażeń wycieczkę przez kilka sekcji, których pewnie wcale nie mieliście zamiaru odwiedzać. A jak już tak spacerujemy to na co patrzymy? Umysł ludzi bardziej przypodobał sobie prawą stronę, to co znajduje się po prawej stronie po prostu skuteczniej zwraca naszą uwagę. Kiedy chodzimy po sklepie także bardziej interesują nas te produkty, które mamy po swojej prawej stronie. Wchodząc w alejkę najprawdopodobniej myślimy o niebieskich migdałach a dopiero w połowie przypominamy sobie, że jesteśmy na zakupach bo właśnie półmetek naszego marszu wzdłuż sklepowych półek to moment, w którym jesteśmy najbardziej skłonni do wzięcia towaru z półki, na finiszu alejki zmęczenie bierze górę i podobnie jak przy początku nasze zainteresowanie ofertą spada. Kiedy jednak odwrócimy się twarzą do sklepowej półki wtedy wzrok w celu zanalizowania oferty biegnie od lewej do prawej. Ponadto naturalnie uwagę przyciągają lepiej produkty znajdujące się na wysokości naszej twarzy. W końcu nie musimy się zbyt wysilać, aby obejrzeć produkt. Pójście z dzieckiem na zakupy to dosyć ryzykowna sprawa, nie bez powodu produkty przeznaczone dla najmłodszych umieszcza się na najniższych półkach, w ich zasięgu. A jak już spuszczona na chwilę z oka pociecha wrzuci do koszyka lalę albo coś słodkiego to mało który rodzic ma sumienie odmówić. Kolejnym zabiegiem „wrzucającym” do naszego koszyka towary, których nie mieliśmy zamiaru kupić jest umieszczanie obok siebie produktów, które do siebie pasują – na przykład napojów gazowanych z chrupkami. Kiedy szukamy czegoś, co zajmie nasz czas? Wtedy, gdy nam się nudzi. Bez obaw, podczas stania w kolejce zaraz obok siebie znajdziemy masę drobnych produktów, którymi będziemy mogli zająć się podczas oczekiwania na zapłatę, w końcu jest to ostatni moment, aby zdecydować się na zakup.

Zachować czujność

To tylko część z praktyk, które mają skłonić nas do kupienia większej ilości towarów lub do nabycia produktu konkretnego producenta. Oprócz tego, że głównym celem skutecznego merchandisingu jest uszczuplenie naszego portfel należy pamiętać, że jego zadaniem jest także zachowanie przejrzystości ekspozycji oraz dbałość o właściwe oznaczenia towarów. A przecież nikt nie chciałby dokonywać zakupów w chaosie lub potykając się o skrzynki poustawiane na ziemi. Tak czy inaczej, wniosek jest jeden, warto zachować czujność podczas dokonywania zakupów, bo jej brak w niczym nam nie pomoże a już na pewno nie w racjonalnym wydawaniu pieniędzy.