reklama-youtube-agencja

YouTube – skuteczność wideo w promocji

Rozwój technologii i zmiany w zachowaniach konsumentów sprawiły, że komunikacja z odbiorcami jest coraz prostsza. Dzięki mediom społecznościowym możemy być z nimi właściwie przez 24 godziny 7 dni w tygodniu w kontakcie. Taki stan rzeczy w znacznym stopniu oddziałuje na to, jaką formę przybiera marketing YouTube. No dobrze, już wiemy, że dostęp do naszych odbiorców najprawdopodobniej nigdy wcześniej nie był tak łatwy, pozostaje zatem do przemyślenia kwestia tego, co im komunikować i w jaki sposób. Możliwości jest bardzo dużo, jedne są bardziej skuteczne a inne mniej, niektóre wymagają dużego nakładu pracy a pozostałe właściwie zerowego. Może warto zrezygnować ze statyki, włożyć w przekaz trochę więcej wysiłku i zdecydować się na wideo?

Zobaczyć na własne oczy

Dostęp do form wideo nigdy nie był tak prosty, wszystko za sprawą YouTuba, czyli serwisu, na którym możemy znaleźć filmy w każdej interesującej nas tematyce. Dosłownie. Czy dwuminutowy filmik pokazujący proces gotowania wody w czajniku elektrycznym wydaje Wam się abstrakcyjny i bez większego sensu? A co jeśli powiem, że ma ponad 12 tysięcy wyświetleń? No właśnie, bo czasami nawet po przeczytaniu najbardziej kreatywnego i przemawiającego do wyobraźni opisu nie czujemy się wystarczająco zachęceni, dopiero filmik przekonuje nas do zakupu. Dość osobliwym fenomenem, który w ciągu ostatnich lat zyskał popularność są videoblogi. Czyli filmy na każdy temat a czasami nawet bez tematu, po prostu ukazujące życie vlogera. Raczej ciężko łudzić się, że dziewczyna, która w swoim videoblogu wykonuje makijaż kosmetykami konkretnej firmy robi to, bo od lat są jej ulubionymi i odpowiadają jej cerze. Najprawdopodobniej współpracuje z konkretną marką. Mimo to taka recenzja jest nas w stanie skuteczniej przekonać do zakupu niż zwykły opis na stronie producenta. Dlaczego? Bo ktoś, kto trzyma konkretny produkt i o nim opowiada, wydaje nam się bardziej prawdziwy niż sam opis. W końcu jest to osoba taka jak my, w związku z tym łatwiej jest jej zaufać. Jednak jeśli prowadzimy firmę i sprzedajemy jakieś produkty, to możemy zabrać się za promowanie ich na YouTube na własną rękę, bez wchodzenia we współpracę z innymi twórcami. Jeśli już przekonaliśmy się, że przedstawienie naszego produktu w formie wideo może w większym stopniu przekonać naszych odbiorców do zakupu  to warto pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Podobnie jak we wszystkim, czego się podejmujemy, ważna jest systematyczność, jeśli Klient odwiedzi nasz profil i zobaczy dwa filmy, w tym jeden sprzed trzech miesięcy to po pierwsze nie wydadzą mu się one zbyt rzetelne, a po drugie nie będzie subskrybował kanału YouTube, bo nie będzie oczekiwał nowych materiałów, skoro do tej pory nie pojawiały się one regularnie. Kolejną determinantą tego, czy nasz filmik znajdzie odbiorców i zwiększy sprzedaż, jest wszystko to, co dzieje się już po jego nagraniu i postprodukcji. Warto zdać sobie sprawę z tego, że ogromne znaczenie ma to, jaki tytuł mu nadamy, jaką miniaturkę ustawimy oraz jak go udostępnimy. Przy formułowaniu tytułu należy zadać sobie pytanie co my sami wpisalibyśmy w pasek wyszukiwania na YouTube poszukując odpowiedzi, którą może być nasz produkt. Warto pamiętać o tym, że właściwy tytuł oraz opis to świetny sposób na umożliwienie dotarcia odbiorcom do naszego filmu. Pamiętajmy, że ważnym elementem jest miniaturka, która podobnie jak etykieta produktu na półce sklepowej – może przyciągnąć, zaintrygować lub zniechęcić do dalszego eksplorowania. Warto skorzystać także z funkcji, które daje nam YouTube – na przykład tworzenie playlist, które mogą sprawić, że odbiorca zostanie na dłużej. Jeśli włożymy trochę serca w stworzenie filmu wideo prezentującego nasze produkty, najprawdopodobniej wraz ze wzrostem liczby wyświetleń będziemy mogli zauważyć wzrost sprzedaży.

Tanio i profesjonalnie

I wcale nie jest to propozycja hasła reklamowego dla Twojej firmy tylko opis tego, jak mogą powstawać Twoje filmy wideo. Jeśli masz trochę fantazji, kawałek przestrzeni z dobrym światłem i sprzęt do nagrywania (teraz nawet smartfony nagrywają w jakości HD) to posiadasz już całkiem niezły fundament pod Twój wideo marketing. Co, jeśli okaże się, że całkiem niewielkim kosztem uatrakcyjnisz swoją działalność, podniesiesz sprzedaż i zwiększysz popularność swoich produktów? Może warto spróbować.

m-commerce-agencja-reklamowa

M-commerce – codzienność w zakupach przez internet

Bardzo łatwo zauważyć, że urządzenia mobilne stały się nieodłącznym atrybutem właściwie każdego człowieka. Posiadając tablet czy smartfona możemy korzystać z internetu w dowolnym miejscu. Popularyzacja urządzeń mobilnych pociągnęła ze sobą liczne konsekwencje, a jedną z nich jest niezwykle dynamiczny rozwój branży m-commerce. Skoro bowiem już długi czas temu przekonaliśmy się do robienia zakupów przez internet to czemu mielibyśmy się ograniczać w tej kwestii tylko ze względu na to, że bardziej przypodobaliśmy sobie urządzenia mobilne od komputerów stacjonarnych. Same chęci użytkowników jednak w tym zakresie nie wystarczą, bez odpowiedniego dostosowania sklepów internetowych branża m-commerce nie będzie mogła właściwie się rozwijać.

Zakupy zawsze i wszędzie

E-commerce to nic innego jak dokonywanie transakcji kupna za pośrednictwem internetu, połączenie tego pojęcia z upowszechnionymi na chwilę obecną urządzeniami mobilnymi dało nam termin m-commerce, czyli w uproszczeniu zakup online dokonywane za pośrednictwem smatrfona czy tabletu. Kluczem do powodzenia w tym przypadku jest umożliwienie Klientom wyszukiwania produktów, porównywania ich ze sobą, sprawdzania cen, w końcu zakupu oraz zrealizowania płatności w tak samo komfortowy sposób, jak za pośrednictwem tradycyjnego sposobu dokonywania zakupów w sieci – przy użyciu komputera. O ile pierwsze etapy procesu zakupowego mogą nie wzbudzać zbytnich kontrowersji, to ostatni, czyli dokonywanie płatności często jest pomijany przez użytkowników ze względu na obawy o bezpieczeństwo. Pomimo dużego potencjału, jaki drzemie w m-commerce oraz sukcesywnego przekonywania się użytkowników do takiego sposobu dokonywania zakupów online kluczowym elementem jest to, jak na oczekiwania Klientów odpowiedzą właściciele sklepów internetowych. Bardzo ważne jest to, aby strona, która posłużyć ma jako miejsce dokonania zakupu na urządzeniu mobilnym, wyświetlała dokładnie te same funkcje co na komputerze stacjonarnym, strony mobilne dostosowane do smartfonów czy tabletów, umożliwiają konsumentowi realizację procesu zakupowego w sposób komfortowy, taki który w konsekwencji nie będzie doprowadzał go do irytacji związanej z błędnym wyświetlaniem treści czy z niedostępnością niektórych opcji. Bardziej zaawansowaną i wymagającą większego nakładu pracy odpowiedzią na oczekiwania klientów w zakresie m-commerce są aplikacje, które rzeczywiście wykazują się wyższą skutecznością i funkcjonalnością, ale wymagają większych nakładów pracy i pieniędzy. Mimo tego, że strona sklepu internetowego w wersji mobilnej powinna zawierać wszystkie funkcje niezbędne do dokonania zakupu, powinniśmy podczas jej projektowania zwrócić uwagę na specyfikę poruszania się po jakichkolwiek stronach internetowych na smartfonie. Rozmiar ekranu i sposób obsługi sprawia, że strona www dostosowana do urządzenia mobilnego powinna być jeszcze bardziej funkcjonalna, bardziej intuicyjna i prosta w obsłudze. Kolejnym istotnym elementem jest czas ładowania się strony, powinna być na tyle „lekka” aby oczekiwanie na pokazanie się treści nie zniechęciło Klienta.

Wygoda i bezpieczeństwo

Łatwo zauważyć, że wpływ konsumentów na rozwój m-commerce jest duży, jednak jeszcze większe znaczenie odgrywają sami przedsiębiorcy, których działania warunkują to, czy zakupy za pośrednictwem urządzeń mobilnych zostaną uznane za równie komfortowe i bezpieczne jak te dokonywane przez komputer. Należy uświadomić sobie, że m-commerce nie jest już nowinką, zachcianką trendsetterów, ale zjawiskiem, które na stałe wpisało się w zachowania współczesnych konsumentów. Dostosowanie sklepów internetowych do urządzeń mobilnych jest zatem warunkiem niezbędnym do zachowania konkurencyjności i wpasowania się w oczekiwania Klientów.

e-mail-marketing-agencja

E-mail marketing – sposób na trwałą relację z Klientem

Mnogość kanałów pozwalających na komunikowanie się z odbiorcą może przytłoczyć. W gąszczu metod, mogących pomóc w pozyskaniu oraz utrzymaniu Klientów warto zwrócić uwagę na e-mail marketing, polegający na wysyłaniu do nich wiadomości o różnej treści i formie na skrzynkę mailową. Aby jednak nasze działania przyniosły oczekiwane rezultaty, należy wiedzieć, na co trzeba zwrócić uwagę i co zrobić, aby Klienci z zainteresowaniem przeglądali wysyłane przez nas na ich adresy wiadomości, a nie denerwowali się listami, których nie potrzebują.

Pozostańmy w kontakcie

Nawet jeśli mamy świetny pomysł na prowadzenie e-mail marketingu, stworzyliśmy koncepcję, która w naszym mniemaniu powinna się spodobać naszym odbiorcom i wpłynąć na zwiększenie sprzedaży produktów to już coś. Musimy pamiętać, że najpierw tych odbiorców musimy skądś pozyskać. Wiadomo, że lepiej być mile widzianym gościem (w tym przypadku w skrzynce e-mail), dlatego nie warto pozyskiwać adresów mailowych innymi drogami niż te uczciwe. Najprawdopodobniej osoba, która dostanie naszą ofertę lub informację o produkcie na swój adres a wie, że nie jest to nic, na co dobrowolnie się zapisała, zignoruje wiadomość. Najskuteczniejszym sposobem na pozyskanie bazy mailingowej jest więc zachęcenie odwiedzających naszą stronę internetową do własnowolnego zapisania się do niej. Żeby tak się stało, należy upewnić się, że mają oni taką możliwość i, że nie jest to skomplikowana procedura. Zamieszczenie jasnej zachęty do zapisania się do newslettera powinno wystarczyć by zainteresowani naszą ofertą użytkownicy, udostępnili nam swój adres. Zakładając, że mamy do kogo kierować nasz e-mail marketing należy uświadomić sobie, że w bazie znajdują się różne osoby, ważne aby pamiętać, że to co zainteresuje nastolatkę, niekoniecznie będzie tak samo pasjonujące dla mężczyzny po trzydziestce. Segmentacja bazy mailingowej umożliwia trafianie z właściwymi wiadomościami do właściwych ludzi, daje nam pewność, że odbiorca nie zniechęci się i nie wypisze z newslettera w związku z otrzymywaniem zupełnie nietrafionych informacji. Pamiętaj także, że chociażby nie wiem jak interesujące rzeczy będziesz wysyłał, to ich nadmiar nie wyjdzie nikomu na zdrowie. Zasypywanie odbiorców mailami każdego ranka nie jest więc najkorzystniejszym rozwiązaniem, zapchanie skrzynki nie przyczyni się do pozytywnego postrzegania Twojej firmy, wręcz przeciwnie. Jeśli już odbiorca otworzy maila od nas, to można powiedzieć, że część sukcesu została osiągnięta. Co jest najważniejsze w tym momencie? To, co znajdzie w środku. Od Ciebie zależy czy będą to promocje, zniżki, prezentacja najnowszej kolekcji czy życzenia z okazji pierwszego dnia lata, ważne, aby wszystko było podane oryginalnie i estetycznie. To pociąga za sobą kolejny czynnik, a mianowicie zoptymalizowanie treści w taki sposób, aby u każdego użytkownika wyświetlała się ona dokładnie tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Co bowiem w sytuacji, kiedy będziemy chcieli poinformować Klienta o najnowszej kolekcji butów, jeśli ani jedno zdjęcie się nie załaduje? Oprócz zaprezentowania oferty czy przekazania rabatu e-mail marketing może stanowić także sposób na zwiększenie ruchu na naszych profilach w mediach społecznościowych. Umieszczenie w mailu odnośnika do naszego Facebooka czy instagramowego konta zwiększy szansę na to, że Klient zaszczyci nas swoją obecnością także tam.

Skłonić do zakupu

Stosowanie e-mail marketingu to świetny sposób na to, aby Klienci o nas nie zapomnieli, byli na bieżąco a co za tym idzie, decydowali się na zakupy. Nawet jeśli ktoś już kiedyś dokonywał u nas zakupów to nie łudźmy się, że będzie regularnie odwiedzał naszą stronę, aby sprawdzić czy przypadkiem nie pojawiło się na niej coś, co będzie skłonny kupić. Co innego, jeśli podamy mu to sami.

call-to-action

Call to action – skłonić do działania

Jeśli posiadamy stronę internetową na której „przyjmujemy” gości, czyli użytkowników, którzy w mniejszym lub większym stopniu zainteresowani są naszą ofertą to najprawdopodobniej zależy nam na tym, aby podjęli oni na niej jakieś konkretne działania. Ilość odsłon naszej witryny, czy to, że Klienci przejrzą przygotowaną przez nas ofertę to za mało. Oczekujemy czegoś więcej, podjęcia przez nich czynności, które przyniosą nam korzyści. Załóżmy, że w najkorzystniejszej sytuacji efektem odwiedzin konsumenta na naszym sklepie internetowym jest zakup produktu. Istnieje mały, prosty sposób, który zwiększy szansę na pomyślne sfinalizowanie transakcji. Dokładniej mówiąc call to action, czyli przycisk na stronie internetowej, który ma skłonić do kliknięcia w określone pole, które odeśle go tam, gdzie dokona zakupu.

Kliknij w call to action na stronie internetowej!

Warto wziąć pod uwagę kilka czynników, które wpłyną na to, czy Klient zachowa w sposób, dzięki któremu osiągniemy to, na czym nam zależy. Podstawową i dosyć oczywistą determinantą tego, czy użytkownik kliknie call to action jest fakt czy go w ogóle dostrzeże. Należy zadbać, żeby właśnie tak się stało. W kwestii wyboru formy przycisku panuje dowolność, od nas zależy czy będzie to tradycyjny prostokąt, bardziej kreatywny obrazek czy na przykład zwykły tekst. Warto pamiętać jakie ma być jego zadanie, dlatego należy zadbać o to, aby jego forma  jasno informowała o tym, że należy w niego kliknąć. Kiedy już wybraliśmy kształt, trzeba podjąć kolejny krok, polegający na znalezieniu dla niego lokalizacji. Niektóre miejsca na stronie internetowej naturalnie zwracają większą uwagę a inne mniejszą, jednak niezależnie od tego, gdzie znajdziemy przestrzeń na umieszczenie call to action w naszej witrynie warto pamiętać, że wolna przestrzeń dookoła niego sprawi, że zostanie on dostrzeżony. Kolejnymi aspektami, które zapewnią jego widoczność jest wielkość oraz kolor – musi się wyróżnić, jednak jak powszechnie wiadomo umiar jest wskazany we wszystkim, dlatego nie dajmy się ponieść i raczej zadbajmy o to, aby nie zajmował on połowy strony, gdyż może to co najwyżej zirytować odwiedzających i zniechęcić do dalszej eksploracji naszej witryny. Kolor odgrywa nie mniejsze znacznie, powinien wyróżniać się na tle innych treści i przyciągać wzrok. Wydawać by się mogło, że kolorem, który w najskuteczniejszy sposób przykuwa uwagę jest czerwony. Jednak jeśli nijak nie pasuje on do Twojej witryny i psuje jej estetykę może warto poszukać delikatniejszego rozwiązania, które w takim samym stopniu będzie spełniało swoje zadanie. Podróże w nieznane bywają ekscytujące, jednak może niekoniecznie w internecie, szczególnie jeśli powszechnie wiadomo, że na każdym kroku czyhają na nas niebezpieczne oprogramowania i wirusy. Dlatego dobrze jest zadbać o to, aby przycisk był odpowiednio oznaczony, w taki sposób, aby użytkownik wiedział o co chodzi i po prostu nie bał się w niego kliknąć. Komunikat musi być jasny i zwięzły (w końcu nie mamy zbyt dużo miejsca), jednak zbytni minimalizm w tej kwestii też nie popłaca i zwykłe słowo „kup” może nie wystarczyć do zachęcenia naszego Klienta do dokonania zakupu.

Mały element, duże efekty

Tak więc call to action to prostokąt, który przekierowuje do innego miejsca. Wydaje się bardzo banalne, prawda? Ktoś mógłby pomyśleć, że przecież jeśli osoba odwiedzająca nasz sklep będzie miała zamiar dokonać zakupu to i tak to zrobi. Niekoniecznie. Warto uwierzyć w statystyki i uświadomić sobie, że czasami lepiej podpowiedzieć Klientowi konkretne działanie, tym bardziej, jeśli może to zwiększyć sprzedaż i przynieść nam wymierne korzyści. Ten prosty element na naszej stronie internetowej może zdziałać naprawdę dużo.

blog-agencja-interaktywna-szablon-allegro

Szablon allegro – po co i dla kogo?

Minęły już czasy gdzie aukcje na popularnym serwisie internetowym wyglądały brzydko, mało zachęcająco do zakupu a każdy sprzedawca z wygody posługiwał się tym samym szablonem. E-zakupy stały się bardzo popularne, coraz więcej ludzi szuka różnych produktów w internecie, a dla przedsiębiorców jest to świetny sposób zaprezentowania swojej oferty bez konieczności wynajęcia drogiego lokalu oraz zatrudnienia personelu. Wniosek nasuwa się sam – jest to po prostu tańsze. Ostra konkurencja sprawiła, że trzeba wyróżnić się z tłumu. Bo ceny jak wiemy bywają najniższe na rynku i ciężko już zejść poniżej progu opłacalności.

Wyróżnij się wyglądem

Są różne sposoby na przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Najlepiej zachęcić klienta profesjonalnie przygotowanym projektem graficznym. Elementy powinny być przemyślane i ułożone w sposób atrakcyjny. Grafika powinna być przyjemna w odbiorze, nie mdła ale też nie krzykliwa, taka, która męczyłaby oczy. Oprócz aspektów związanych z wizualną stroną naszego szablonu warto zwrócić uwagę na to aby był intuicyjny oraz prezentował wszystkie potrzebne informacje w sposób przejrzysty i łatwo dostępny. Dobry szablon aukcyjny powinien zawierać:

  • dane kontaktowe,
  • sposoby wysyłki,
  • czas realizacji,
  • krótki regulamin (np. z reklamacjami czy terminami zwrotu),
  • jeżeli istnieje możliwość odbioru osobistego – napiszmy o tym.

Jeżeli wszystko co zostało wspomniane wyżej brzmi dla Ciebie logicznie i myślisz sobie: „właśnie tak bym sobie to wyobrażał!” to świetnie. Ale co w sytuacji kiedy sam nie jesteś w stanie zająć się przygotowaniem idealnego szablonu allegro? Czy to ze względu na brak umiejętności technicznych, czy z powodu innych czynników. Wtedy warto oddać to zadanie osobom, co do których możesz mieć pewność, że posiadają doświadczenie w tej kwestii i zajmą się tym profesjonalnie – na przykład nam.

Jak sprzedawać więcej?

Najważniejsze i najtrudniejsze w dzisiejszych czasach to zdobycie zaufania potencjalnego klienta. Aukcja powinna wyglądać profesjonalniej – każdy oczekuje jakości a nie tylko niskiej ceny. Szablony, które są niedopracowane, albo „zrobione na szybko” tracą potencjalnych klientów. Warto raz a dobrze zadbać o swój wizerunek na portalu aukcyjnym. To się opłaca!

blog-agencja-interaktywna-sklep-internetowy

Sklep internetowy – co zrobić, by internauci chcieli „wejść do środka”?

Marzy Ci się własny sklep internetowy? Zastanawiasz się jednak, jak powinien on wyglądać i jakie masz szanse, że internauci będą go chętnie odwiedzać? To oczywiste, że tak. I my na te pytania odpowiadamy.

Wejdzie? Nie wejdzie?

Jak myślisz, od czego zależy to, czy internautę zainteresuje Twój sklep na tyle, by chciał zostać w nim i ewentualnie dokonać zakupu? Ano od tego, na ile jest atrakcyjny i jakie robi pierwsze wrażenie. To tak samo, jak ze sklepem stacjonarnym. Jeśli Twojej uwagi nie przyciągnie jakiś ciekawy element na wystawie, jeśli witryna będzie ponura i podobna do setek innych mijanych na mieście, to nie będziesz mieć ochoty wejść do środka. Ale, jeśli ciekawa kolorystyka, fajna rzecz na wystawie, czy ciekawe hasło przyciągną Twoją uwagę, to z samej ciekawości wejdziesz. I ze sklepem internetowym jest podobnie. Musi mieć coś, co przyciągnie. Musi się wyróżniać, mieć estetyczny układ i ciekawą, pozytywną kolorystykę.

I „z czego” wejdzie?

Dzisiaj coraz więcej osób korzysta z różnego rodzaju urządzeń mobilnych. Dlatego Twój sklep powinien być responsywny! Doskonale prezentować się i na komputerach stacjonarnych i na tabletach czy smartfonach. Inaczej internauta stając na progu, szybko wycofa się z decyzji jego przekroczenia.

Zostanie? Nie zostanie?

To też w dużej mierze zależy od Ciebie, a raczej od osoby, która zajmie się koncepcją sklepu i jego projektem. Po pierwsze, sklep nie może być nachalny. Wielkie migające napisy „kup mnie” działają jak płachta na byka i przypominają upierdliwą ekspedientkę, która co chwila podtyka nam coś na siłę. Po drugie, musi tu panować porządek, aby internauta z łatwością potrafił znaleźć to, czego szuka. Po trzecie- całość musi być estetyczna i tworzyć harmonijny projekt. Nie może męczyć wzroku i być „naćpana”. I po czwarte, każda rzecz musi posiadać ładne zdjęcie i opis- najlepiej oryginalny, który będzie różnił się od tych u konkurencji.

Ciekawy, niebanalnym intuicyjny w obsłudze, miły dla oka. Właśnie taki jest dobry sklep internetowy. Właśnie w takim co chwila między wirtualnymi półkami przewijają się kolejni klienci.