promocje-w-sklepie-internetowym

Promocje – co przekona klienta?

Sklepy internetowe i stacjonarne dwoją się i troją, aby przyciągnąć do siebie klientów, którzy mają coraz większe wymagania. Niejednokrotnie zdarza się, że produkt, którego poszukują, mogą nabyć w kilkunastu albo nawet i kilkudziesięciu różnych miejscach. O ile konkretny sklep stacjonarny możemy wybierać ze względu na dogodną dla nas lokalizację, o tyle w przypadku sklepu internetowego nie ma to najmniejszego znaczenia. W sklepach stacjonarnych może przekonywać nas również miła i pomocna obsługa, a w tych internetowych schodzi to raczej na dalszy plan, a większe znaczenie mają inne kwestie. Odpowiednim wsparciem sprzedaży dla sklepu internetowego mogą być różnego rodzaju promocje, które sprawią, że klient dokona zakupu właśnie u nas, a być może przy okazji kolejnych powróci.

Możliwości jest wiele

Najczęściej spotykaną i bardzo lubianą przez konsumentów promocją jest darmowa wysyłka. Niektóre sklepy wprowadziły ją na stałe, w innych obowiązuje ona dopiero od określonej kwoty, na jaką należy dokonać zakupów, a jeszcze inne decydują się na nią wyłącznie od czasu do czasu. Należy zauważyć, że ma ona ogromne znaczenie szczególnie w przypadku, gdy konsument chce dokonać zakupów na relatywnie niewielką kwotę. Wtedy bowiem koszt wysyłki wynoszący niemalże tyle samo co wartość zakupów może go skutecznie zniechęcić (ewentualnie przekonać do dołożenia kilku rzeczy do koszyka, jeśli darmowa wysyłka obowiązuje od konkretnej kwoty). Oczywiście poza darmową wysyłką klientów może przyciągnąć również każda inna promocja, która pozwoli na oszczędność. Kilka procent obniżki, trzy produkty w cenie dwóch… kombinacji, spośród których możemy wybierać, jest naprawdę dużo. Pamiętajmy, że promocje ograniczone czasowo mogą zadziałać na klienta mobilizująco. Jeśli będzie wiedział, że tylko do północy może nabyć produkt po obniżonej cenie, być może chętniej kliknie „zamawiam i płacę”. Jak wiadomo każdy lubi prezenty i niespodzianki. Kolejnym więc sposobem na wyróżnienie się na tle konkurencji może być dodania gratisu do zamówienia – tutaj mamy dwie możliwości. Klient może sam wybrać produkt z jakieś ograniczonej puli bądź losowo dodajemy coś do jego paczki. W tym drugim przypadku trzeba jednak uważać, żeby na przykład do zamówienia dla kobiety nie dodać miniaturki kremu po goleniu. Mimo tego, że wolimy raczej od razu widzieć efekty promocji, to często spotkać w sklepach internetowych rabat na kolejne zakupy. Może to być dobry sposób na przekonanie klienta do powrotu.

Metoda prób i błędów

Alternatyw jest wiele, a wybór odpowiedniej zależy od kilku czynników. Prowadząc sklep internetowy, najlepiej jest po prostu próbować i z czasem przekonać się która forma promocji najbardziej przemawia do naszego grona odbiorców, bo to w końcu oni są tutaj najważniejsi.

allegro-projekt-szablonu

Zmiany na Allegro – dla kogo dobre?

Allegro to zdecydowany lider w zestawieniu wszystkich serwisów handlu internetowego w Polsce. To, co ostatnio łatwo można zauważyć w jego funkcjonowaniu to szereg zmian, które w zamyśle mają między innymi w znacznym stopniu wpłynąć na poprawę komfortu użytkowników, którzy dokonują na aukcjach zakupów. Wiadomo jednak, że każdy kija ma dwa końce i to, co niektórym rzeczywiście może się spodobać, dla innych może być ograniczeniem, które niekoniecznie musi przypaść do gustu.

Zmiany, zmiany, zmiany

Nie od dzisiaj wiadomo, że zmiany zawsze wzbudzają emocje. Tak to już bywa, że w dodatku zazwyczaj negatywne, w końcu przyzwyczajenie się do nowych warunków funkcjonowania zawsze wymaga mniejszego lub większego, ale jednak wysiłku. Tak samo stało się w przypadku zmian na Allegro, które w zeszłym roku wywołały spore poruszenie. Dotyczyły one wyglądu miniaturek aukcji, w których kwestii od jakiegoś czasu osoby wystawiające przedmiot nie mogą już popisać się kreatywnością i muszą wpasować się w jednoznacznie określone standardy. „Zakazano” bowiem umieszczania na nich wszelkich niepotrzebnych napisów czy logotypów marek. Trzeba przyznać, że jednolite miniaturki przedstawiające przedmiot na białym tle zdecydowanie wpływają na estetykę serwisu oraz poprawiają jego przejrzystość. Na dobrą sprawę napisy w stylu „u nas najtaniej!” być może zwracały uwagę potencjalnego nabywcy na konkretną aukcję, ale czy tak naprawdę finalnie przekonywały go do zakupu? Raczej nie. Jednak dostosowanie się do nowych zasad kosztowało sprzedawców niemało pracy i zapewne nerwów, a czasami pewnie i pieniędzy, w końcu nie każdy musi obsługiwać (nawet w stopniu podstawowym) programy, które umożliwiłyby mu dostosowanie miniaturek pod względem graficznym. Następnie, po drodze były również zmiany w systemie wystawiania ocen oraz opinii po sfinalizowaniu transakcji. Pozbycie się ocen neutralnych oraz skrócenie czasu, przez jaki będą widnieć one na profilu sprzedającego, nie wpłynie jednak na korzystanie z serwisu w takim stopniu jak zmiana, która właśnie nadchodzi… czyli zmiana w wyglądzie ofert. Docelowo ich wygląd ma zostać ujednolicony. Każda oferta będzie musiała zawierać określone pola z ważnymi dla konsumentów informacjami. Podobnie jak w przypadku wcześniej wspominanych zmian, tak i tutaj można doszukiwać się zarówno zalet, jak i wad rozwiązania. Konsumenci będą poruszać się pośród zunifikowanych ofert, a sprzedawcy będą musieli dostosować swoje oferty do nowych zasad. Oczywiście najbezpieczniej będzie oceniać wszystkie zmiany dopiero po ich wdrożeniu.

Wyjście alternatywne

Niewątpliwie wśród sprzedawców znajdą się osoby, którym dostosowanie się do określonego schematu nie będzie do końca odpowiadało. To zrozumiałe, w końcu chęć zachowania indywidualności oraz wyróżnienia się na tle konkurencji podczas sprzedaży, to coś zupełnie naturalnego. Alternatywą dla wszystkich portali takich jak Allegro jest stworzenie swojego własnego sklepu internetowego. Oczywiście jego uruchomienie będzie wiązało się z kosztem (pamiętajmy jednak, że działanie na Allegro również nie jest bezpłatne) oraz nakładem pracy potrzebnym między innymi na jego wypromowanie i zdobycie rzeszy klientów. Jesteśmy przekonani, że dla wielu sprzedawców takie rozwiązanie będzie o wiele bardziej satysfakcjonujące.

e-merchandising

E-merchandising – jak zwiększyć sprzedaż?

E-merchandising to temat, który w nieco innej formie już przewinął się przez wpisy na naszym blogu. Próbowaliśmy wyjaśnić zjawisko, z którym spotyka się każdy z nas – jak to się dzieje, że wchodząc do sklepu po dwie rzeczy, wychodzimy z pełnym koszykiem? Odpowiedzią okazała się podatność na manipulacje, które sklepy świadomie wykorzystują do nakłonienia nas, do sięgnięcia po konkretny produkt lub zrobienie większych niż potrzebujemy zakupów. No dobrze, skoro działa to w ten sposób, to merchandising jest sztuką, którą powinien opanować każdy skuteczny sprzedawca. Nadrzędnym celem wykorzystania merchandisingu jest wpływanie na zachowania konsumentów, które prowadzi do zwiększenia sprzedaży. Jak więc dokonać tego w sklepie internetowym?

Różne techniki

Być może jest to oczywiste, ale tym, co zachęca lub zniechęca konsumentów odwiedzających nasz sklep internetowy do dłuższego pobytu i „wycieczek”, których nie planowali, jest wygląd. Intuicyjny i miły dla oka sklep sprawi, że klient nie tylko szybko znajdzie to, czego szukał, ale również z ciekawości zajrzy do innych kategorii lub przy okazji obejrzy to, czego zakup planował dopiero w przyszłości. Przemyślane i korzystnie zaprezentowane kategorie produktów (podobnie jak schludne i przejrzyste alejki w sklepach stacjonarnych) zachęcają do dłuższych wycieczek. Obok tego bardzo ważna jest prezentacja produktu z wysokiej jakości zdjęciem oraz wartościowym opisem. Pamiętajmy, że o ile w sklepie stacjonarnym klient może sięgnąć po dobrze wyeksponowany produkt i przyjrzeć mu się dokładnie, w sklepie internetowym będzie musiał podjąć decyzję na podstawie zdjęć i opisu. Często wykorzystywaną techniką, która ma nakłonić klienta do obejrzenia jak największej ilości produktów, jest podpowiadanie, co może go zainteresować, bądź pokazywanie jakie produkty oglądali inni klienci, zainteresowani tym samym. Podobnie jak w sklepie stacjonarnym, tak i podczas zakupów online na klienta bardzo działają promocje, możemy być zatem pewni, że zainteresuje się on produktem, który zostanie wyróżniony w związku z atrakcyjną ceną, bądź jakąś inną korzyścią. Możemy stworzyć również całą podstronę z promocyjnymi produktami, która zostanie odwiedzona przez ciekawskich odwiedzających. Uwagę klientów przyciągną także produkty najczęściej kupowane, najwyżej oceniane lub rekomendowane przez ekspertów. Czasami można również trafić na planszę „a może zainteresuje Cię jeszcze…” podczas przejścia do koszyka zakupów i sfinalizowania transakcji. Można przyrównać to do eksponowania produktów wzdłuż ścieżki prowadzącej do kasy, na które mamy skusić się w ostatniej chwili.

Wartościowe sugestie

Warto zadawać sobie sprawę z tego, że e-merchandising to w dużych sklepach internetowych prawdziwy biznes, w którym firmy płacą naprawdę spore pieniądze, aby klient „potknął się” właśnie o ich produkt (wyświetlany na przykład na belce na stronie głównej) lub aby artykuł ten znalazł się w najlepszym, najbardziej widocznym miejscu na „półce” (na przykład na szczycie kategorii lub na samej górze wyników wyszukiwaniu po wpisaniu konkretnej frazy). Czy jest w tym coś złego? Raczej nie. Pod warunkiem, że sugestie te nie są jedynym czynnikiem, który kieruje konsumentem podczas zakupów.

marketing-wirusowy

Marketing wirusowy – zjawisko nie do zatrzymania

Każdej firmie zależy na tym, aby jak najwięcej osób o niej usłyszało. Czasami jednak żmudnie wypracowane treści, które wymagały zaangażowania zespołu i nakładu pieniędzy przechodzą bez echa, a „przypadkowe”, proste wiadomości trafiają do rzeszy odbiorców, którzy sami napędzają machinę przynoszącą niespodziewane ilości odsłon i niegasnące zainteresowanie. Marketing wirusowy to bardzo tania reklama firmy, jednak nie ma na nią jednego sprawdzonego przepisu, a to jakie treści będą przez odbiorców chętnie udostępniane, jest tak naprawdę wielką niewiadomą.

Humor jest w cenie

Nie sposób nie zauważyć, że w marketingu wirusowym kluczową rolę odgrywają kanały komunikacji, które umożliwiają dzielenie się treściami z innymi użytkownikami za sprawą właściwie jednego kliknięcia. Oczywiście przekazywanie sobie informacji, czy dzielenie się różnymi treściami między ludźmi nie jest zjawiskiem nowym, ale to dopiero media społecznościowe sprawiły, że „od słowa do słowa” jeden komunikat może stać się obiektem zainteresowania tysięcy użytkowników. Jak już zostało wspomniane ciężko wskazać przepis na przekaz, który rozprzestrzeni się wirusowo. Najważniejsza, jak w wielu innych kwestiach jest treść, którą odbiorcy podchwycą lub nie. Wszystko zależy od jego oryginalności oraz emocji, jakie wzbudzi, przy czym można stwierdzić, że największą szansę na sukces mają przekazy, które bawią. Niezależnie od tego, czy będzie to zdjęcie, grafika czy tekst, na pewno liczy się pomysłowość. Warto pamiętać również o tym, że najprawdopodobniej konsumenci nie będą skłonni do udostępniania sobie natarczywej reklamy. Dobrze zatem, aby była ona „drugim dnem” przekazu, które zostanie zauważone, ale nie zniechęci użytkowników.

Odnieść sukces

Jako przykład „wirusa”, który rozprzestrzenił się w zaskakującym tempie i rozbawił tysiące internautów, można przytoczyć przypadek kakao, którego opakowanie nasunęło komuś skojarzenie z okładką książki. Chyba nikomu nie trzeba przypominać, o co chodzi. Tyle wystarczyło, aby „Najwyższa jakość” stała się nietuzinkową powieścią, a DecoMorreno został okrzyknięty wybitnym autorem. Na portalu o książkach kakao zebrało kilkaset opinii i zaskakująco wysoką ocenę. Sytuację wykorzystało wiele firm, a temat był przez długi czas eksploatowany do tego stopnia, że niektórzy mieli już dosyć żartów związanych z kakao – marketing wirusowy w najlepszy wydaniu. Ten jeden zabawny wpis odbił się takim echem, że pojawiły się spekulacje, jakoby akcja miała być zaplanowana przez samą firmę. Drugim, świeższym przykładem może być świąteczna reklama Allegro, która jednocześnie bawiąc i wzruszając, skłaniała internautów do udostępniania jej na swoich profilach w social mediach.

Zalety i zagrożenia

Oprócz tego, że jest tani, marketing wirusowy pozwala zaistnieć w świadomości bardzo szerokiego grona odbiorców. Stwarza pozytywne skojarzenia i buduje lojalność, która jak wiadomo, będzie procentowała. To, co można uznać jednoczenie za zaletę i wadę wirusowego rozprzestrzeniania się treści, jest fakt, że ciężko zatrzymać taką samonapędzająca się machinę, jest to właściwie niemożliwe. Zatem w przypadku, jeśli zobaczymy, że przekaz rozprzestrzenia się, ale jego odbiór nie jest taki, jakiego się spodziewaliśmy, a treść dla niektórych ma na przykład negatywny wydźwięk, to najprawdopodobniej nie będziemy w stanie nic zrobić.

tworzenie-sklepu-internetowego

Dlaczego sklep internetowy to dobry pomysł na biznes?

E-commerce to temat bardzo na czasie i nic w tym dziwnego, ponieważ konsumenci coraz częściej rezygnują z dokonywania zakupów w sklepach stacjonarnych na rzecz tych w sieci. W związku z tym nieustannie dużo mówi się o tym, jakie wynikają z tego korzyści dla użytkowników. Wiadomo, oszczędność czasu, brak konieczności ruszania się z domowego zacisza do zatłoczonych galerii, szeroki wybór. Warto jednak spojrzeć na to również z drugiej strony, z perspektywy sprzedawcy, który decydując się na taką formę działalności, musi dostrzegać jej zalety.

Sklep internetowy – początki

Każdą działalność trzeba jakoś zacząć, jak wiadomo, nie jest to takie łatwe i wymaga nakładu pieniędzy, który często dla osób z wizją i szczerymi chęciami rozpoczęcia „czegoś własnego” jest sporą przeszkodą na drodze do realizacji marzeń o swoim biznesie. Wynajem nawet niewielkiego lokalu w dużym mieście, dodatkowo w miejscu, do którego potencjalnym klientom będzie stosunkowo łatwo dotrzeć to najczęściej koszt, który już na wstępie skutecznie studzi zapał. Sklep internetowy i postawienie go oczywiście także wymaga zainwestowania pieniędzy, jednak porównanie tej kwoty z czynszem za lokal w mieście umożliwi nam dostrzeżenie dość dużej różnicy. Należy pamiętać, że utrzymanie sklepu internetowego też kosztuje, ale wciąż miesięczne koszty (na przykład zapewnienia sobie pomocy technicznej) są mniejsze niż koszty wynajmu lokalu. Drugim niezwykle istotnym aspektem jest to, że podczas prowadzenia sklepu internetowego nic nie stoi na przeszkodzie, aby produkty dotarły do każdego zakątka kraju, albo nawet poza jego granice. Umiejętnie prowadzony sklep stacjonarny również może zyskać rozgłos, ale na pewno trudniej będzie dotrzeć z artykułami do klientów oddalonych od niego o setki kilometrów. Trzecim czynnikiem przemawiającym za sprzedażą przez internet jest szeroka gama możliwości zaprezentowania produktu. Mimo że często słyszy się, że ludzie wolą dotknąć, spróbować, zanim kupią i z tego względu wciąż obawiają się dokonywania zakupów przez internet, warto spojrzeć na to z drugiej strony. Przy odrobinie kreatywności i podstawowych umiejętności można stworzyć do sklepu internetowego takie zdjęcia produktów, które w doskonały sposób zrekompensują fakt, że kupujący nie może zobaczyć ich na żywo i dotknąć. Ograniczona powierzchnia sprzedażowa w sklepie może sprawić, że przedmioty są „upchane” na półkach jeden za drugim. Bez kontekstu i bez dodatkowych wrażeń wizualnych. W tym zakresie jedynym co ogranicza jest kreatywność, no i może w pewnym stopniu branża, w której działamy. W końcu większy sens będzie miało zaprezentowanie poduszki czy świec w nowoczesnym wnętrzu, w sposób, który nasunie potencjalnemu klientowi pomysły na wykorzystanie tego samego elementu u siebie w domu niż tworzenie kompozycji z wiertłem udarowym (chociaż może jest to jakiś pomysł). Czwarta kwestia to kontakt z klientem. Jeśli ktoś jest niezwykle charyzmatyczną osobą, która jest w stanie sprzedać wszystko, to rzeczywiście może żałować, że nie będzie miała okazji do wypróbowania technik manipulacji na swoich klientach na żywo. Można jednak stwierdzić, że profesjonalny opis artykułu oraz odpowiednie informacje okażą się równie skuteczne. Oczywiście należy zdać sobie sprawę, że zawsze może znaleźć się coś, o co klient będzie chciał zapytać – sprawna komunikacja jest w tym względzie bardzo ważna, w końcu „w przypadku kontaktu z klientami milczenie nigdy nie jest złotem”.

Szansa na rozwój

Zalet prowadzenia biznesu w Internecie jest o wiele więcej, jednak nie sposób wspomnieć także o tym, że nawet biznes w sieci wymaga poświęceń i środków. Bez odpowiednich nakładów na promocję, skuteczne pozycjonowanie, przygotowanie zdjęć, opisów i stworzenie atrakcyjnego serwisu nie sprzedamy nawet najwyższej jakości produktów. Mimo wszystko, sklep internetowy to chyba najlepsza opcja na początek. Tym bardziej że na rodzimym rynku można znaleźć wiele przykładów firm, które zaczynały od sklepu internetowego, prowadzonego z domowego zacisza, a dzisiaj posiadają sklepy stacjonarne w całej Polsce. To zdecydowanie lepsza kolejność niż ryzykowanie.

paczka-sklep-internetowy

Opakowanie ma znaczenie – sklep internetowy

Korzyści wynikające z dokonywania zakupów w sieci przekonały już połowę społeczeństwa, a wszystko wskazuje na to, że sprzedaż internetowa będzie cały czas rosła w siłę. Zarówno ze względu na aspekty związane ze stroną podażową, jak i popytową. Jednym z czynników mogą być pojawiające się obostrzenia w handlu tradycyjnym i wysokie koszty prowadzenia działalności stacjonarnej. Po drugiej stronie znajdują się Ci, którzy tworzą popyt, czyli konsumenci. A oni coraz bardziej cenią oszczędność czasu, łatwy dostęp do informacji oraz szeroki wybór, czyli wszystko, co będzie związane z zakupami online. Dla sprzedawców internetowych fakt, iż nabywanie produktów przez Internet ma coraz większą rzeszę zwolenników to dobra wiadomość, jednak wyróżnienie się na tle ciągle rosnącej konkurencji oraz sprawienie, aby klient wrócił to trudne zadanie. Czy fakt, że użytkownik zdecydował się na zakup w naszym sklepie powinniśmy uznać za sukces ostateczny? Czy może powinniśmy zwrócić uwagę także na dalsze etapy? Na przykład na przygotowanie paczki…

Nacieszyć oczy

Każdy lubi otrzymywać prezenty, to oczywiste. Co gdyby tak sprawić, aby klient otrzymując i rozpakowując paczkę z Twojego sklepu internetowego poczuł się jakby dostał prezent? I wcale nie ma znaczenia to, że sam za niego zapłacił. Wiadomo, że paczka, którą nadajemy musi spełniać pewne wymagania, jednak pamiętajmy, że liczy się wnętrze. Załóżmy, że prowadzimy sklep internetowy z akcesoriami i sprzedaliśmy właśnie szalik. Sprawa jest tym bardziej ułatwiona, że nie musimy go zabezpieczać w żaden szczególny sposób ponieważ nie grozi mu na przykład potłuczenie się lub połamanie. Moglibyśmy zatem wpakować go w dużą kopertę i voilà, adres, znaczek i gotowe. Spróbujmy pomyśleć o tym ze strony klienta. Otrzymuje taką paczkę, otwiera ją i dochodzi do wniosku, że dostał to co zamówił i właściwie tyle, nie wzbudziliśmy naszą przesyłką żadnych szczególnych emocji. A gdyby nasz klient otworzył paczkę i zobaczył szalik przewiązany gustowną wstążką, do której dołączony byłby krótki, estetyczny liścik, mówiący na przykład o tym, że mamy nadzieję, iż produkt w pełni spełnia oczekiwania i będzie doskonale sprawdzał się w czasie zbliżających się jesiennych dni. Proste? Tak. Kosztowne? Wcale. Kawałek wstążki i wydrukowany krótki liścik to koszt zapewne kilkudziesięciu groszy. A czas poświęcony na przygotowanie takiego dodatku do przesyłki również nie sprawi, że braknie nam doby na inne obowiązki. Szczególną kreatywność w tym zakresie można zaobserwować u firm kosmetycznych, które niejednokrotnie ze swoich paczek przeznaczonych dla klientów robią niemalże małe dzieła sztuki, które sprawiają, że przesyłka na długo pozostaje w pamięci. Poza „ozdobą” do paczki można dołączyć również drobny gratis, dzięki któremu zostaniemy pozytywnie zapamiętani. Oczywiście zakres możliwości w tym zakresie jest bardzo szeroki i ograniczony jedynie naszą wyobraźnią i kreatywnością. Warto pamiętać, że w czasach popularności mediów społecznościowych ludzie lubią się chwalić, w tym także zakupami. Można zatem przypuszczać, że zaskoczeni estetycznym opakowaniem, czy drobną niespodzianką będą bardziej skłonni do opublikowania zdjęcia produktu na przykład na Instagramie wraz z hasztagami, które pozwolą innym trafić do naszego sklepu internetowego.

Pozytywne emocje

Pamiętajmy, że obowiązuje zasada „płacę to wymagam”, więc terminowa dostawa czy przesłanie produktu w stanie odpowiadającym opisowi na stronie internetowej to nic nadzwyczajnego – to tylko obowiązek rzetelnego sprzedawcy. Więc może w czasach nieustannie rosnącej konkurencji warto dodać coś od siebie, coś za co klient nie zapłacił, czego nie wymaga a nawet nie się nie spodziewa. Być może niewielka inwestycja w pozytywne emocje naszych klientów zbuduje ich lojalność i sprawi, że do nas wrócą?

blog-agencja-interaktywna-szablon-allegro

Szablon allegro – po co i dla kogo?

Minęły już czasy gdzie aukcje na popularnym serwisie internetowym wyglądały brzydko, mało zachęcająco do zakupu a każdy sprzedawca z wygody posługiwał się tym samym szablonem. E-zakupy stały się bardzo popularne, coraz więcej ludzi szuka różnych produktów w internecie, a dla przedsiębiorców jest to świetny sposób zaprezentowania swojej oferty bez konieczności wynajęcia drogiego lokalu oraz zatrudnienia personelu. Wniosek nasuwa się sam – jest to po prostu tańsze. Ostra konkurencja sprawiła, że trzeba wyróżnić się z tłumu. Bo ceny jak wiemy bywają najniższe na rynku i ciężko już zejść poniżej progu opłacalności.

Wyróżnij się wyglądem

Są różne sposoby na przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Najlepiej zachęcić klienta profesjonalnie przygotowanym projektem graficznym. Elementy powinny być przemyślane i ułożone w sposób atrakcyjny. Grafika powinna być przyjemna w odbiorze, nie mdła ale też nie krzykliwa, taka, która męczyłaby oczy. Oprócz aspektów związanych z wizualną stroną naszego szablonu warto zwrócić uwagę na to aby był intuicyjny oraz prezentował wszystkie potrzebne informacje w sposób przejrzysty i łatwo dostępny. Dobry szablon aukcyjny powinien zawierać:

  • dane kontaktowe,
  • sposoby wysyłki,
  • czas realizacji,
  • krótki regulamin (np. z reklamacjami czy terminami zwrotu),
  • jeżeli istnieje możliwość odbioru osobistego – napiszmy o tym.

Jeżeli wszystko co zostało wspomniane wyżej brzmi dla Ciebie logicznie i myślisz sobie: „właśnie tak bym sobie to wyobrażał!” to świetnie. Ale co w sytuacji kiedy sam nie jesteś w stanie zająć się przygotowaniem idealnego szablonu allegro? Czy to ze względu na brak umiejętności technicznych, czy z powodu innych czynników. Wtedy warto oddać to zadanie osobom, co do których możesz mieć pewność, że posiadają doświadczenie w tej kwestii i zajmą się tym profesjonalnie – na przykład nam.

Jak sprzedawać więcej?

Najważniejsze i najtrudniejsze w dzisiejszych czasach to zdobycie zaufania potencjalnego klienta. Aukcja powinna wyglądać profesjonalniej – każdy oczekuje jakości a nie tylko niskiej ceny. Szablony, które są niedopracowane, albo „zrobione na szybko” tracą potencjalnych klientów. Warto raz a dobrze zadbać o swój wizerunek na portalu aukcyjnym. To się opłaca!