Facebook - sztuka komunikacji
Znasz osobę, która nie posiada konta na Facebooku? Zastanów się dobrze. No właśnie, raczej ciężko o kogoś takiego. Chęć dzielenia się swoim życiem z innymi osobami oraz potrzeba bycia na bieżąco doprowadziła do tego, że obecność na portalach społecznościowych brana jest niemalże za pewnik. To część współczesnego życia, nie tylko ludzi młodych. Skoro więc miliony osób spędzają czas na Facebooku, może warto wyjść im naprzeciw i spotkać się z nimi właśnie tam.
Dobre "złego" początki
Założenie konta firmowego na Facebooku wbrew temu, co mogłoby się wydawać, jest proste. Wybieramy formę naszej działalności, akceptujemy regulamin i właściwie to tyle. Profil został stworzony. Teraz pozostało nam uzupełnienie go informacjami, które uznamy za ważne. Żeby uatrakcyjnić stronę ustawiamy zdjęcie profilowe oraz zdjęcie w tle. Prawda, że łatwe? Oczywiście. W dodatku bezpłatne. Małym kosztem mamy już miejsce, w którym możemy zgromadzić swoich Klientów i komunikować się z nimi. Facebook to świetnie pole do manewru.
Schody zaczynają się później
Mamy więc profil, który z założenia ma służyć do komunikowania się z odbiorcami. Aby jednak mogło się to udać, trzeba ich jakoś pozyskać. Najłatwiejszym sposobem, który na początek powinien wystarczyć jest zaangażowanie naszych znajomych, którzy zaangażują swoich znajomych a oni swoich. Zdobycie kilku "lajków" na start nie powinno być dużym problemem. Jednak jeśli ktoś już przyszedł do nas w odwiedziny, zdecydował się na zostawienie polubienia to najprawdopodobniej oczekuje w zamian za to jakieś odpowiedzi. Form treści, które możemy publikować na naszym profilu jest mnogość. Warto więc w miarę możliwości różnicować swoje wpisy. Osoba, która w aktualnościach będzie oglądała codziennie śmieszny obrazek pochodzący z Twojej strony w końcu może się poirytować, w wyniku czego odlajkuje profil. Treści powinny być powiązane z tym, czym się zajmujesz, to oczywiste. Jednak jeśli prowadzisz palarnie kawy, to może nie warto każdego dnia zarzucać odbiorców informacjami na temat wszystkich, istniejących na świecie rodzajów tego trunku. Jesteśmy pewni, że jest wiele rzeczy (może tylko pośrednio związanych z Twoją branżą), o których mógłbyś powiedzieć, a które wzbudzą zainteresowanie Twoich odbiorców. Jeśli chcesz o czymś powiedzieć, to może warto do razu porozmawiać? Skuteczna komunikacja z obserwatorami Twojej strony na Facebooku sprawi, że będą czuli się oni mile widziani w Twoich progach. W postach pytaj o zdanie na różne tematy, odczucia na temat produktów, wydarzeń czy po prostu kwestii z życia codziennego. A jeśli pojawią się odpowiedzi, to podejmuj dyskusje dalej. To wykreuje wizerunek Twojej marki jako zaangażowanej w komunikowanie się z klientami. Dasz im odczuć, że Ci "zależy". Dodatkowo zawsze należy pamiętać, że wszystko, co znajdzie się na naszym profilu oglądają i czytają. Ludzie znajdujący się po drugiej stronie monitora, odbierają nasz przekaz i dokładnie w tym samym momencie go oceniają. Warto zadbać zatem o to, aby wszystko, co dodajemy było wysokiej jakości. Błędy ortograficzne, niewyraźne zdjęcia, chaotyczne informacje - zdecydowanie nie zagrają na Twoją korzyść.
Łatwo o potknięcie
Istnieje złota zasada, że internet nie zapomina. Rzeczywiście coś w tym jest, bo facebook'owe wpadki nawet najpopularniejszych marek zobaczymy w sieci do dzisiaj. Można odnieść wrażenie, że główną funkcją klawisza "Print Screen" jest czyhanie na potknięcia w social mediach. Seksistowskie teksty, wyjątkowo niefortunnie dobrane do treści zdjęcia, czy syn właściciela firmy jako główny wygrany konkursu to tylko część obciachowych przykładów. Zła sława potrafi ciągnąć się bardzo długo. Jeśli zatem prowadzisz firmę, poszukujesz nowego kanału komunikowania się ze swoimi Klientami, ale niekoniecznie jesteś ekspertem w Social Mediach lub po prostu natłok obowiązków nie powala Ci na regularne zajmowanie się profilem na Facebooku. Lepiej powierzyć prowadzenie strony profesjonalistom. Możesz mieć pewność, że odpowiednio się do tego przygotują, zadbają o atrakcyjność Twojego profilu firmowego facebook, a każdy post przeanalizują dwa razy, zanim pojawi się on na Twojej tablicy. Wiadomo, że lepiej zapobiegać wpadkom niż potem gęsto się tłumaczyć.